Psi Pupilek

Witajcie :)
Był piątek, sobota, niedziela....Potem zleciało, aż do kolejnego piątku, a u mnie na blogu, CISZA....
Ale już jestem i to na dodatek nie sama, bo mam od niedawna swojego pupila. Mój psi przyjaciel wabi się Arbuz, prawda, że smakowicie:D.
Moje dzieciństwo musiało być bardzo trudne dla moich rodziców, ponieważ miałam: papugi, rybki, chomiki, koty, żółwia oraz ślimaki. Z moim zamiłowaniem do zwierząt, powinnam była zostać weterynarzem, no jednak tak się nie stało. Ostatnim moim najukochańszym zwierzakiem, był mój kudłato-biały piesek, który żył 17 ludzkich lat.

Arbuz jest moim drugim psiakiem, który także jak jego poprzednik jest rasy Bichon Frise. Nie jest to przypadkowy wybór ponieważ lubię charakter tej rasy no i mam alergię na zwierzęcą sierść. Otóż nie wiem czy wiecie, ale Bishony to psy, które nie mają sierści, mają włosy(wełna), to znaczy, że nie wymieniają sierści. Linienie nie tylko jest uciążliwe (igły na ubraniach), ale również męczące (swędzący nos). Sami rozumiecie...

Rasa ta została stworzona do towarzystwa, występują różnie rozmiary oraz maści.
Arbuz - 1 miesiąc
Drzemka na praniu/ pierwsze zęby

Relaks

Usnąłem między sofą a pufą ;)


Zzzzzz
Arbuz jest słodki, ale jak to szczeniak potrzebuje uwagi mojej oraz weterynaryjnej. Dla osób zainteresowanych opieką lekarską, zapraszam do skorzystania, z oferty kliniki PuntoVet w Salto,Uruguay.

PuntoVet znajdziesz na Fb: Tu
PS A z wami się już żegnam, lecz wkrótce się odezwę;*.

Unknown

1 komentarz: